Na biurku w MEN-ie raport NIK,
z którego jasno dość wynika,
że piętą Achillesa dziś
dla uczniów jest matematyka.
Oj, źle się dzieje! Za ten stan
ktoś może tu położyć szyję.
Lecz jak się szybko zrobi strajk
to cały problem się rozmyje.
Więc ZNP przeciąga spór.
Wie, że kołując szarą masę
ratuje tyłek ministrowi
i jeszcze robi skok na kasę.
A co z maturą i uczniami?
Myślę, szanowni towarzysze:
jak strajk rozejdzie się po kościach
to jakieś kwity się wypisze.